Erasmus+ Accreditation 17-23.11.2024
Rodziny goszczące i nauczyciele z tutejszej szkoły przyjęli nas bardzo serdecznie, a pogoda była przepiękna 🌞🌞🌞
Przylecieliśmy do Alicante w Hiszpanii, skąd zostaliśmy odebrani przez goszczące nas rodziny i pojechaliśmy do ich domów w miejscowości Castalla. Po południu każdy udał się na obiad ze swoimi rodzinami by spędzić z nimi czas i bliżej się poznać. Po powrocie z mieliśmy godzinę przerwy by potem spotkać się i pograć w różne gry i wieczorem iść na spacer.
Poniedziałek zaczęliśmy o godzinie 8 w szkole, najpierw my przedstawiliśmy prezentację o Polsce i zaprosiliśmy hiszpańskich uczniów do zagrania w kahoot, gdzie mogli sprawdzić ile zapamiętali o naszym kraju. Następnie obejrzeliśmy prezentację o Castalli, z której dowiedzieliśmy się dużo o ich mieście. Kolejnym punktem programu było zwiedzanie szkoły, która jest podzielona na przedszkole, szkołę podstawową i ponadpodstawową. Każda klasa powitała nas głośnym 'HOLA’. Zaskakującym dla nas okazał się fakt obowiązku noszenia fartuszków i mundurków w najmłodszych klasach. Odwiedziliśmy również również bibliotekę szkolną, kaplicę, aulę oraz sale, gdzie odbywają się lekcje muzyki i techniki. Tutaj uczniowie uczą się grać na ukulele na lekcjach.
Później pojechaliśmy do fabryki mebli ACTIU – to hiszpańska firma specjalizująca się w projektowaniu i produkcji mebli biurowych, kładzie duży nacisk na zrównoważony rozwój, wykorzystując ekologiczne materiały i procesy produkcji. Posiada certyfikat LEED, potwierdzający zaangażowanie w zminimalizowanie wpływu na środowisko poprzez energooszczędność i zarządzanie zasobami.
Dowiedzieliśmy się o historii powstania fabryki, marki oraz jej założycielu. Marka ta powstała w 1968 roku lecz sama fabryka funkcjonuje od 2008 roku. Pierwszym ich meblem była szafka pod telewizor, a następnym biurko do komputera, które zdobyło dużą popularność w Europie. Po obiedzie udaliśmy się z rodzinami do fabryki lalek Arias, gdzie mieliśmy okazję obejrzeć proces powstawania lalek- noworodków i niemowląt oraz ubranek dla nich. Następnie poszliśmy do hurtowni zabawek, gdzie produkują też zabawki pluszowe. Na zakończenie dostaliśmy małe pluszowe misie od właścicielki.
We wtorek pojechaliśmy na wycieczkę do Alicante.
Na początek zobaczyliśmy tam zadaszone targowisko „Mercado Central”, które podczas wojny domowej w Hiszpanii zostało zniszczone przez nalot bombowy, w którym zginęło około 300 ludzi, po drugiej wojnie światowej to miejsce zostało odbudowane.
Następnie szliśmy główną ulicą w Alicante: „La Rambla”.
Po „krótkim” spacerze w górę zobaczyliśmy zamek „Santa Bàrbara” z którego rozciąga się przepiękny widok na morze i góry. W obrębie zamku znajdował się wielki podziemny pokój w którym dawniej zbierano pitną wodę, oraz podziemna sala tortur (przeznaczona dla heretyków,przestępców oraz wrogów korony).
Gdy zeszliśmy z góry po zwiedzaniu zamku, podeszliśmy pod ratusz na którym według zwyczaju 23 czerwca z okazji dnia św.Jana rozpala się wielkie ognisko ( ze zbudowanej specjalnie na tą okazję drewnianej rzeźby), które później gaszą strażacy. W drodze powrotnej widzieliśmy także niespotykane w Polsce drzewa sprowadzone kiedyś z USA.
Środę rozpoczęliśmy w szkole od podsumowania wycieczki do Alicante. Porównywaliśmy ją do różnych rzeczy takich jak kolory jedzenie itp. Niektóre grupy ułożyły zdanie: Gdyby wycieczka do Alicante była kolorem, byłby to żółty kolor, ponieważ cały dzień był pełen słońca.
Następnie hiszpańscy i polscy uczniowie przedstawili prezentację na temat szkół i systemu edukacyjnego w swoich krajach. Dostaliśmy zadanie, aby na podstawie zbiorów porównać te systemy. Znaleźliśmy parę różnic i podobnych do siebie rzeczy.
Kolejnym punktem programu była wycieczka po starym mieście, szukaliśmy herbów zamożnych, rycerskich rodzin. Usłyszeliśmy historię domu, w którym urodził się poeta piszący w języku walenckim Enric Valor, obok znajduje się muzeum zabawek.
Odwiedziliśmy kościół, który zbudowany jest w stylu gotyckim, został zbudowany w XVII wieku. Byliśmy również w parku dla dzieci, który został zainspirowany zabawkami z pobliskiej fabryki Playmobil. Naszym zadaniem było rozpoznanie postaci z filmów, które zostały namalowane w stylu Playmobil, znaleźliśmy np. Harrego Pottera. Cała konstrukcja znajduje się w miejscu starych, zaniedbanych domów, ponieważ władze miasta chciały ożywić to miejsce. Ostatnim punktem był stary kościół, również zbudowany w stylu gotyckim. Przed powrotem do szkoły odwiedziliśmy centrum młodzieżowe, w którym znajduje się biblioteka, sala do prac plastycznych i kino. Biblioteka posiada książki twórcy Enric Valor, o którym była mowa wcześniej. W klasie uczyliśmy się technik oraz programów informatycznych, jakich używa się w Hiszpanii. Po informatyce poszliśmy na w-f i graliśmy w badmintona, siatkówkę oraz paddle. Wieczorem wszyscy spotkaliśmy się na kolacji w ogrodzie jednej z rodzin goszczących. Na stole pojawiły się tradycyjne hiszpańskie dania z różnych regionów Hiszpanii. Po pysznym posiłku wszyscy tańczyliśmy różne tańce, np. Belgijkę, co nas bardzo zjednoczyło.
W czwartek byliśmy na lekcjach prowadzonych w ciekawy sposób, wykorzystujących metodę krytycznego myślenia i rutynę myślenia. Na lekcji historii, uczennica pokazując prezentację opowiedziała- podsumowała to, czego nauczyła się na poprzednich 2 lekcjach. Prezentacja zawierała jej wnioski. Następnie uczniowie otrzymali 2 teksty odnośnie Rewolucji Neolitycznej i Przemysłowej. W grupach mieli wyłowić z każdego tekstu: przewodni temat tekstu, drugi temat poruszony w tekście i ukryty temat. Kolejnym zadaniem było znalezienie podobieństw i różnic pomiędzy rewolucjami.
Na lekcji matematyki połączonej z fizyką omawialiśmy prędkość opadania przedmiotów, oglądając film i wykonując zadania praktyczne.
Po krótkiej przerwie udaliśmy się z przewodnikiem na zamek w Castalla. Pierwszym punktem zwiedzania był stary ratusz, a następnym Ermita de la Sang – kaplica zbudowana jako kościół, w którym chowano zamożnych mieszkańców. Po drodze zatrzymaliśmy się przy zbiorniku wodnym zbudowanym przez muzułmanów, który dostarczał wodę do miasta. Pod bramą zamku zwróciliśmy uwagę na otwór obronny, służący do wylewania gorącej wody na nieproszonych gości. Zamek z XIV wieku miał 30 pokoi i zbiornik wodny o pojemności 60 000 litrów, później powiększony przez chrześcijan.
Na informatyce kontynuowaliśmy projekt dotyczący wykorzystania konsumentów przez firmy oraz wpływu na środowisko. Zorganizowaliśmy debatę w formie podcastu. Po zajęciach odbyła się lekcja wychowania fizycznego.
Po powrocie do domu nasi uczniowie razem z hiszpańskimi przyjaciółmi przygotowali pierogi z truskawkami i ruskie, aby gospodarze mogli spróbować polskiej kuchni. Wszystkim bardzo smakowało. W piątek uczestniczyliśmy w lekcji języka angielskiego, zostaliśmy podzieleni na 3 grupy i w każdej z nich hiszpańscy uczniowie prezentowali nam coś innego: hiszpańskie tradycje, tutejsze potrawy i obchodzone tu święta. Nasi przyjaciele z Hiszpanii zaprezentowali nam wyścigi byków oraz ich tańce narodowe. Na drugiej lekcji każdy musiał samodzielnie zrobić rampę, żeby sprawdzić prędkość poruszającej się po niej piłki. Z rampy puszczaliśmy kulki i rywalizowaliśmy między sobą, która kuleczka najszybciej dotrze do wyznaczonego miejsca. Po przerwie poznaliśmy uczniów z innej klasy, podzieleni na małe grupy mówiliśmy o swoich zaletach, wadach i zainteresowaniach. Następnie obejrzeliśmy film na temat nowoczesnej technologii i zagrożeniach związanych z nadużywaniem tych urządzeń. W grupach dyskutowaliśmy o zaletach i wadach używania telefonów komórkowych. Hiszpańscy uczniowie mają zakaz przynoszenia komórek do szkoły, nie mogą ich używać ani na lekcjach, ani na przerwach- takie jest ogólnokrajowe zarządzenie.
Kolejne ciekawe zajęcia, w których braliśmy udział była lekcja języka walenckiego. Uczniowie podzieleni na grupy wspólnie tworzyli opowiadania – część była po polsku, a część w języku walenckim. Każda grupa zaprezentowała swoje opowiadanie: jedno mówili, a inni pokazywali wydarzenia. Każda grupa miała też za zadanie ułożyć 2 obrazki z puzzli, jeden był zdjęciem z Castalli, drugi z Leszna. Poznaliśmy także podstawowe zwroty i nazwy produktów (w języku walenckim), z których można przygotować regionalne potrawy. Na zajęciach z Manuelem uczyliśmy siebie nawzajem nazw charakterystycznych dla nas świąt. Naszym hiszpańskim przyjaciołom najtrudniej było wymówić „Śmigus Dyngus”.
Po tych zajęciach zostaliśmy oprowadzeni po wszystkich projektach, w których biorą udział nasi koledzy i koleżanki. Mają oni różnego typu projekty dostępne dla uczniów w każdym wieku, na przykład malowanie, działalność na rzecz ochrony środowiska, zespół muzyczny oraz zajęcia teatralne, gdzie uczą się wyrażać emocje. Na zakończenie otrzymaliśmy certyfikaty uczestnictwa w tej mobilności.Wieczorem wybraliśmy się na koncert, w którym wystąpili niektóre osoby z naszych rodzin goszczących. Na koniec dnia zjedliśmy wspólnie kolację w restauracji.
Ostatniego dnia, w sobotę, 23.11.2025, do godziny 11 mogliśmy spędzić ostatnie chwile z naszymi host rodzinami. O godzinie 11.15 wszyscy spotkaliśmy się pod hotelem Don José, gdzie pożegnaliśmy się z rodzinami i pojechaliśmy do Alicante. Tam spacerowaliśmy po plaży przy pięknej, słonecznej pogodzie, a potem spędziliśmy trochę czasu w centrum. Tak zakończył się nasz pobyt wśród wspaniałych, przyjaznych i życzliwych Hiszpanów z Castalla.